Pogrom w Chorzowie.

Pogrom w Chorzowie.

W pierwszym meczu eliminacyjnym Pucharu Polski piłkarki Czarnych Sosnowiec podejmowały na wyjeździe zespół z Chorzowa. Znane z agresywnej gry Jaskółki stanowiły nie lada wyzwanie dla sosnowieckich zawodniczek. Warto jednak zaznaczyć , że w tym spotkaniu rezerwy naszego klubu były wspierane przez kilka kadrowiczek grających na co dzień w Ekstralidze.

-Dziewczyny bardzo ciężko pracowały. Na treningach dawały z siebie wszystko. Tylko pojawia się pytanie, czy aby na pewno to wystarczy do zwycięstwa. Chorzów to zawsze ciężki teren, tym bardziej że UKS w minionym sezonie awansował do II ligi - mówi nam Ania Jarecka.

Ale sosnowiczanki wyszły na boisko pełne chęci do gry. Pierwsze trafienie, po zamieszaniu w polu karnym, zaliczyła Paulina Zarzycka. Jednak zawodniczki Czarnych nie zamierzały na tym poprzestać . Już kilka minut później doskonałe dośrodkowanie Dagmary Wieczorek wykorzystała Angelika Gębka sprawiając radość kibicom. Dziewczyny zeszły do szatni z dwubramkowym prowadzeniem.

- Niesamowitym jest strzelić gola w tak bardzo ważnym pojedynku. To przecież Puchar Polski. Cieszę się, że mogę grać w takim zespole. -relacjonuje Paulina Zarzycka.

Jednakże rywalki nie dawały za wygraną. Bardziej zmotywowane przeciwniczki rozpoczęły od oblegania bramki Doroty Młynarczyk. Kolejne trafienie dla drużyny gości zdobyła Ania Sokołowska, nie marnując sytuacji „sam na sam”. Sosnowiczanki nie zaprzestawały ataków. Tym samym po błędzie obrończyni Jaskółek, Angelika Gębka ponownie wpisała się na listę strzelców. Widowiskowym strzałem z 20 metrów popisała się popularna „Bąbel” , podwyższając prowadzenie na 5:0. Ostatnią bramkę dla naszej drużyny zdobyła występująca w barwach Czarnych reprezentantka Polski Nikol Kaletka.

Nasz zespół awansował do dalszych rozgrywek w Pucharze Polski. Wynik 6:0 podbudował psychicznie cały skład. Mamy nadzieję, że dziewczyny nie spoczną na laurach i powalczą w kolejnym spotkaniu z drużyną Gol Częstochowa.

Autor: praca zbiorowa Jakub Kubiczek, Paulina Zarzycka, Ania Jarecka.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości