Upragnione zwycięstwo!

Upragnione zwycięstwo!

KKS Polonia Tychy

-

KKS Czarni II Sosnowiec

1:5 (0:0)

Bramki:`77 Żychoń - `45 Syguła, `58 Piekorz, `66; `80 Wieczorek, `70 Bydlińska

Skład Czarnych :Młynarczyk, Piekorz ('70 Bajórska), Mohammad-Hanif, Cisło, Sakłak ('75Łuczkiewicz), Syguła ('72 Frączak), Wieczorek, Bułman ('45 Kołdon), Margiel ('65 Bydlińska), Kukiełka, Niemczyk('58 Zarzycka)

Po ostatniej porażce z liderem - Mitechem Żywiec przyszedł czas na zwycięstwo...

Wczoraj do Tychów udała się nasza drużyna, aby rozegrać kolejne spotkanie ligowe z tamtejszą Polonią. Przed meczem było wiadomo,że sosnowiczanki nie mogły ą sobie pozwolić na stratę punktów – aby liczyć się w walce o jak najwyższe lokaty – a Polonia chciała urwać punkty faworytowi. Od pierwszej minuty obie drużyny walczyły o każdą piłkę. Już w 7 minucie Syguła uderza groźniej i trafia prosto w bramkarkę. Kilka minut później Wieczorek także dostała prezent – zawodniczka Polonii podaje za lekko piłkę – jednak zakończyło się na rożnym. Minuty pierwszej połowy mijały a bramek nie było, mimo usilnych prób. Zacięta walka trwała, a Polonia próbowała swojego szczęścia na lewym skrzydle, gdzie grała Paula Wachulec – była zawodniczka i trenerka naszego klubu – jednak akcje te nie przynosiły większego zagrożenia dla Młynarczyk. Z biegiem czasu to Czarne zyskiwały przewagę jednak nie potrafiły tego udokumentować i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, który nie zadowalał żadnej z ekip. Po krótkiej przerwie i uwagach obuch trenerów do drużyn sędzia wznowił grę.

Jak się okazało sentencja,że „Piłka nożna jest jak życie, druga połowa jest ciekawsza” sprawdziło się . W 45 minucie Syguła dostaje piłkę od bramkarki - która źle wybiła - uderza po długim słupku i tym samym daje prowadzenie drużynie gości. Kilka minut później Polonia przedarła się pod bramkę Młynarczyk jednak ta popisała się dobrą interwencją, wybijając na rożny. Tutaj te Czarne miały dużo szczęścia. W 58 minucie Margiel – która została wypożyczona właśnie z Polonii – wrzuca piłkę w pole karne i tam piłkę do bramki wturlała Piekorz dla której był to pierwszy mecz ligowy. Na tym Czarne nie zaprzestały. W 66 minucie Wieczorek punktuje prosto z rożnego, piłka ponownie wtacza się do bramki. Na tablicy widniał wynik 0:3 jednak to nie był koniec. W 71 min. bramkarka gości źle podaje piłkę, nie uszło to uwadze Bydlińskiej, która szła za akcją do końca i wykorzystuje sytuację. Krótka chwila nieuwagi w szeregach dziewczyn z Sosnowca i Polonia trafia bramkę. Była to jednak bramka honorowa. W ostatniej minucie meczu zostaje podyktowany faul na Cisło, a karny pewnie wykorzystuje Wieczorek i tym samym ustanowiła wynik na 1:5

W tym spotkaniu miały szansę wystąpić zawodniczki, które nie miały jeszcze styczności z grą w meczach ligowych m.in. Piekorz, Frączak, które także pokazały się z bardzo dobrej strony. Dziękujemy za grę Polonii Tychy, która mimo wyniku pokazała,że z nią także trzeba się liczyć. Gry z tą drużyną nigdy dla nas nie są łatwą przeprawą jak widać po poprzednich wynikach.

W następnym meczu [9 maja] do Sosnowca przybędą zawodniczki także Polonii, ale tym razem z Poraja!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości