Zwycięska passa trwa!

KKS Czarni II Sosnowiec

-

SWD Wodzisław Śląski

2:1 (2:0)

Bramki: Wieczorek x2 - ?

Skład: Młynarczyk, Sakłak, Kołdon, Mohammad-Hanif, Gębka, Wieczorek (c), Kukiełka, Margiel (`41 Łuczkiewicz), Syguła (`60 Zarzycka), Niemczyk, Bułman 

W dniu dzisiejszym naprzeciw gospodyń stanęła ekipa SWD z Wodzisławia Śląskiego. Zarówno Czarne jak i przyjezdne miały ambicje i chciały zrewanżować się za remis podczas rundy jesiennej. Był to mecz z tych o przysłowiowe 6 punktów. Oba zespoły wyszły bardzo skoncentrowane i pierwsze minuty zaczęły się od ataków obydwóch drużyn. Już w 5minucie Wodzisław mógł objąć prowadzenie, jednak znakomicie asekurowała Mohammad-Hanif, która wybiła piłkę z linii bramkowej. Kolejną ciekawą akcją popisały się sosnowiczanki, które rozprowadziły akcję, jednak pod bramką brakło zimnej krwi. Dalej na tablicy widniał bezbramkowy remis. Nie potrwał on jednak długo. W 27 minucie Gębka obsłużyła pięknym podaniem Wieczorek, a ta tylko wykończyła akcje celnym strzałem. Cztery minuty później ta sama zawodniczka zapunktowała, ale tym razem po podaniu Kukiełki. Pierwsza połowa zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem gospodyń, jednak jak się okazało SWD nie miało zamiaru składać broni...

W krótkiej przerwie Trenerka Luty ostudziła swoją drużynę i podała cenne wskazówki na drugą połowę. W drugiej części spotkania co raz częściej do głosu dochodziły przyjezdne i miały przewagę, ale bramki miejscowych pilnie strzegła Młynarczyk. Niestety w 52 minucie tracimy bramkę i już widać 2:1. Na boisku zaczęła się nerwowa i chaotyczna gra. Sosnowiczanki chciały zdobyć komplet punktów, przyjezdne doprowadzić do remisu. Obie drużyny zaczęły łapać się na głupie faule. Po jednym z nim Syguła musiała opuścić boisko. W ostatnich minutach na boisku można było oglądać wymienne ataki oraz rozpaczliwą obronę gospodyń. Po końcowym gwizdku jednak to Czarne mogły odtańczyć zwycięski taniec.

W następnej kolejce zmierzymy się z Istebną!

[GALERIA ZDJĘĆ]