Pierwsze koty za płoty!

Czarni II Sosnowiec 

-

Polonia Tychy

0:0 (0:2)

-- Hałatek i Chodzidło

Skład Czarni : Młynarczyk, Bajórska, Piekorz, Frączak, Kuc, Bułman, Niemczyk, Margiel, Zarzycka, Sakłak, Michalec oraz Mohammad-Hanif, Nowak, Postek, Łuczkiewicz, Roch, Iza, Woźniakowska

Dziś dziewczyny miały okazję sprawdzić się w pierwszym sparingu po przerwie zimowej. W składzie wystąpiły zawodniczki ligowe jak i zawodniczki, które dopiero aspirują na dłuższą grę. Brakło kilku osób m.in. Kołdon, która udała się na sparing z pierwszą drużyną. Kilka zawodniczek brało dział także w AMP, ale mimo to zjawiły się także dziś na murawie. Mecz został rozegrany 2x45 min. Trenerka Bydlińska sprawdziła zawodniczki na różnych pozycjach i dała każdej pograć, i się pokazać. Dziewczyny trenują dopiero od poniedziałku, więc wynik nie załamuje. Wręcz przeciwnie.

Pierwsza połowa to wyrównana gra zarówno gospodyń jak i Polonii. W 15 zawodniczka Polonii miała bardzo dobrą okazję do zmiany wyniku jednak uderzyła nie czysto i piłka minęła bramkę. Dużo akcji w środku boiska, pojedyńcze wyrwania na bramkę przeciwnika. Tak można opisać pierwszą połowę. W drugiej odsłonie spotkania także można było obejrzeć kilka ciekawych akcji. Niestety, w 70 minucie zawodniczka Polonii zmienia wynik na korzyść przyjezdnych. Nie podłamało to jednak Czarnych, które próbowały konstruować składne akcje. Brakowało jednak wykończenia, zimnej krwi. W 80 minucie napastniczka Polonii wyprzedza nasze obrończynie i pokonuje wychodzącą Postek i tym wynikiem zakończył się mecz.

Dziewczyny pokazały się z dobrej strony. Założenia przedmeczowe zostały zrealizowane. Był to pierwszy mecz po tygodniu treningów. Widać braki jeszcze w oswojeniu z piłką. Jednak sztab jest pełen nadziei. Drużyna ciężko pracuje i w licznej grupie stawia się na treningi, co cieszy.