Górnik pokonany.

Górnik pokonany.

Górnik Bobrowniki Śląkie

-

Czarni II Sosnowiec

0:4 (0:1)

Bramki: Zabiegała Dominika ('37), Zarzycka Paulina ('59,' 67), Michalec Wiktoria ('68)

Skład Górnik: Stasik Daria – Dziuk Agnieszka, Łuczyńska Kinga, Mystek Martyna, Jankowska Sandra ('78 Trybus Sonia), Specjał Paula, Bierawska Sandra ('75 Nowak Magdalena), Polk Wiktoria, Kośla Dominika ('43 Borys Marta), Chodakowska Klaudia, Kwiczyńska Izabela oraz Renkal Zuzannna

Trener: Karmański Łukasz

Kierownik: Specjał Kuba

Skład Czarni II: Postek Joanna - Sakłak Patrycja, Kołdon Karolina, Bułman Jagoda ('53 Kuć Anna), Woźniakowska Karolina, Michalec Wiktoria, Zabiegała Dominika, Łuczkiewicz Karolina ('68 Roch Milena), Frączak Natalia, Zarzycka Paulina, Bajórska Emilia

Trener: Bydlińska Urszula

Kierownik: Jarecka Anna

Tym razem młode sosnowiczanki udały się do Tarnowskich Gór, aby zmierzyć się z tamtejszym Górnikiem Bobrowniki śląskie. Pierwszy zespół udał się do Konina na swój mecz ligowy i tym samym młode rezerwy mogły udowodnić, iż same też sobie dają radę. Tym samym nastroje były bojowe. Specjalnie dziewczyn nie trzeba było motywować. Jak się okazało, Czarne nie walczyły wyłącznie z przeciwniczkami, ale również z kiepską murawą oraz...sędziami.

Pierwsze minuty to chaos zarówno w szeregach gospodyń jak i naszych. Sosnowiczanki chciały grać piłką, jednak boisko bardzo to utrudniało, piłka dostawała dziwnych rotacji. Gdy się odbijała nikt nie wiedział w którą stronę tym razem poleci.Pierwszą klarowniejszą sytuację miały Górniczki z rzutu wolnego, jednak pewnie interweniuje Postek. Z minuty na minutę gospodynie zacząły się przystosowywać do panujących warunków i delikatnie przejęły inicjatywę. Strzałów z dystansu próbowała Zabiegała, zarówno z rzutów wolnych czy też akcji. W 28minucie świetną piłkę posłała Michalec z rzutu rożnego jednak żadna z jej koleżanek nie znalazła drogi w światło bramki. Miejscowe miały rówież swoje sytuacje, jednak ich ataki zostawały skutecznie przerwane bądź Postek czujnie pilnowała swojej świątyni i nie dawała się pokonać. Na pierwszą bramkę trzeba było poczekać do 37min.,kiedy to Zabiegała znalazła w końcu sposób na bramkarkę gospodyń i Stasik musiała wyciągnąć piłkę z siatki. Pierwsza odsłona spotkania zakończyła się minimalnym prowadzeniem Pań z Mireckiego.

Rozmowa Trenerki Uli z drużyną w przerwie musiała dać dziewczynom do myślenia, bo widać było jeszcze więcej walki i ambicji w każdym starciu. Jednak to w 46minucie Górniczkom został podyktowany karny...Jednak zawodniczka trafia w poprzeczkę. W 56minucie mogło być 0:2 , niestety popularna Tevez (Zabiegała) uderzyła tuż obok słupka. Jednak dwie minuty później uczyniła to Zarzycka. Paulina, która była "odprowadzana" w asyście obrończyń pewie pokonała bramkarkę mocnym strzałem po ziemi. Ostatnie 20minut meczu to już koncertowa gra przyjezdnych, które miały bardzo wiele chęci i siły do gry. W 67minucie ponownie Zarzi znalazła się w sytuacji do podwyższenia wyniku. Sprytnie weszła w środek boiska, poczekała jak bramkarka wykona ruch i z zimną krwią uderzyła po długim słupku. Ledwo przeciwniczki wznowiły grę od środka, a Michalec miała już kolejną akcję. Była to bramka z serii "stadiony świata". Minęła zawodniczkę gości i świetnie, technnicznie uderzyła w okienko po długim słupku. Jak się okazało później to właśnie Wiki zadała ostatni cios w tym meczu.

O wynik było cieżko. Przeciwko nam nie wyszła ta sama drużyna co grała z nami w zeszłym sezonie. Młode Górniczki postawiły również twarde warunki, jednak to właśnie sosnowiczanki miały więcej szczęścia, siły i nawet pomysłu na rozegranie akcji.

Na szczególne wyróżnienie – w oczach Trenerki Bydlińskiej – zasłużyły Postek,która niejednokrotnie ratowała zespół od straty bramki, Zarzycka, która bardzo dużo robiła na boisku swoją walką, grą i wykorzystała pewnie sytuacje oraz Zabiegała, która dwoiła się i troiła na boisku, aby wspomóc każdą z formacji. Cała drużyna walczyła i zasługuje na brawa. Były pewne błędy, ale zostały już one omówione i teraz pozostają przygotowania do kolejnego meczu ligowego.

Przeciwniczkom dziękujemy za grę. Dominice, która nabawiła się kontuzji, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Sędziowanie w tym meczu lepiej pozostawić bez komentarza. Po co stosować przywilej korzyści, spalone gwizdać jak się chce, czy dyktować rzuty wolne nie w tą stronę co trzeba. ;)

/A.Jarecka

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości